wtorek, 24 kwietnia 2012

Nail(ed) it!

Lakiery brytyjskiego producenta kosmetyków Barry M zachwalane na większości blogów w końcu wzbudziły i moją ciekawość.
Skłamałabym gdybym nie powiedziała, ze moją decyzje o zakupie przyśpieszyła nowa promocja w Superdrug. Teraz za dwa lakiery z Barry M zapłacimy 5£.
Wybór kolorów dostępnych w Superdrug nie jest może  przeogromny, ale myślę, ze każdy z łatwością upoluje coś w sam raz dla siebie.





Kierując się tegorocznymi trendami postawiłam przy zakupie na pastelowe
kolory.
Do mojej kolekcji dołączyły wiec Strawberry I/C nr 309 i 318 – Peach Melbe.



Jeżeli chodzi o trwałość, to na moich paznokciach oba trzymały sie ok. 3
dni. Jest to u mnie standartowa długość jeżeli chodzi o czas utrzymywania
sie lakierów na paznokciach.
(chociaż zdażają się wyjątki, gdzie lakier trzyma sie nawet 4,5 dni)
Zmywam i sprzątam w rękawiczkach, wiec w teorii powinien utrzymywać się
nieco dłużej, ale moje paznokcie mają ostatnio gorsze dni i strasznie się
rozdwajają, wiec to możliwe, ze nie lakiery są winne, ale stan moich
paznokci :)
Dwie warstwy pokrywają paznokieć w satysfakcjonujący sposób.
Niewątpliwym plusem jest tez fakt, ze dosyć szybko schną.
Podsumowując – zakup udany i z pewnością nie będzie to moja ostatnia
przygoda z lakierami tej firmy.







S.

środa, 18 kwietnia 2012

Sugar baby


Która kobieta czy mężczyzna nie marzą o tym, żeby nie tyć od słodyczy? No może w przypadku mężczyzn rzadziej im to chodzi po głowie, ale na pewno znajdzie sie niejeden pan walczący w pocie czoła o doskonałą sylwetkę. Chyba każdy z nas ma słabość do jakiegoś rodzaju słodkości. Niestety nie każdy może sobie pozwolić na słodkie przekąski, kiedy nas tylko najdzie ochota.
Sama nie wyobrażałam sobie wykluczyć cukru całkowicie, bo nawet na odstawieniu słodyczy nie kończy sie nasza codzienna styczność z cukrem. Co z poranną kawką czy popołudniową herbatą? (której osobiście nie wyobrażam sobie niesłodzonej).
Alternatywą cukru są słodziki, ale ile z kolei niedobrego naczytaliśmy się na ich temat? Lista szkodliwych działań jakie mają na nasz organizm osobiście mnie przerażała i wołałam pare nadprogramowych kilogramów zamiast truć mój organizm.
Około półtorej miesiąca temu natknęłam sie w sklepie na Stevie, doskonały, zastępczy środek pochodzenia naturalnego (btw. Osoby chore na cukrzyce mogą go spożywać!).
Stevia rebaudiana jest rośliną, której liście zawierają środki słodzące. Pochodzi z Paragwaju i od setek lat była tam używana do słodzenia herbaty przez rdzenną ludność. Nie zawiera kalorii, ma wiele mikroelementów i nie wywołuje próchnicy!
Ja osobiście jestem ogromnie zadowolona. Mam stevie w małych tabletkach (zdjęcia poniżej) i w proszku. Tego pierwszego dodaje do napojów, natomiast proszku używam do wszelkiego rodzaju wypieków i potraw. Ten w tabletkach ma dla mnie odrobinę dziwny posmak, jakby lekko gorzkawy chwilami (następne
opakowanie przetestuje innej firmy) natomiast ta w proszku jest dla mnie nie do odróżnienia w smaku od cukru. Minusem jest cena – sproszkowana ok. 5£ za opakowanie. Z drugiej strony ponieważ jest ona dużo słodsza od cukru, używa jej sie mniej. Nie używając wcale cukru przez ostatnie dwa miesiące, dopiero teraz kończę moje pierwsze opakowanie Truvii, także mimo wszystko wydatek 5£ na dwa miesiące, wydaje sie być do przeżycia. Opakowanie w tabletkach kosztowało mnie ok 1,5£, ale na pewno nie kupię go drugi raz,
wypróbuję innej firmy, bo ten zdecydowanie mi nie smakuje.

 S.

wtorek, 17 kwietnia 2012

Only for men

Jako, że przedstawionych już było kilka propozycji dla Pań, tym razem mamy coś dla Panów.
Pierwszą zdobyczą jest zapach. „Jest to” Hugo Boss Orange w komplecie z żelem pod prysznic i deo w sztyfcie. Zapach – nietypowy, orientalnie pikantny. Ciekawy, rzadko spotykany, pomimo tego, że jest naprawdę rewelacyjny (opinia większości osób) J
Kolejnym must have jest roll-on pod oczy Clinique Anti-Fatigue Cooling Eye Gel. Kupiony w Debenhams dzięki, uzbieranym punktom (szczerze polecam kartę Beauty Club Card, ponieważ za każde zakupy dostajemy punkty, które przekładają się na pieniądze, dzięki czemu za 500p.mamy 5 funtów). Większość mężczyzn ma problem z tzw. workami pod oczamiJ, lecz nie każdemu chce się lub nie każdy jest przekonany do używania kremów pod oczy. Znalazła się na ten problem alternatywa – roll-on. Szybki sposób, aby nasze oczy wyglądały na wyspane i wypoczęte. Wystarczy ‘pojeździć’ 2-3 razy pod okiem i gotowe! Można używać tak często jak ma się potrzebę. Szybkie łatwe i bez dotykania okolic oczu rękoma.

Kolejnymi rzeczami, upolowanymi na wyprzedaży są dodatki. Nie każdy facet je nosi, nie każdemu to pasuje, nie każdy lubi takie rzeczy. Ja lubię, podoba mi się to, więc noszę.
Ostatnio w Top Man można było dostać wiele z tych rzeczy z nawet 70% zniżką. Grzech było nie kupićJ.
Czas na ostatnie w tym poście zakupowe zdobycze. Buty, podstawa garderoby, bez nich ani ruszJ W Tk Maxx – wieczna promocja, w końcu taki jest concept sklepu ;). Udało mi się upolować 2 pary butów. Na początku nie wiedziałem, które wziąć więc wziąłem jedne i drugie. Przy takich cenach można to robić bez zastanowieniaJ.  Szczególnie, że są to markowe i dobre jakościowo buty a więc część naszego codziennego ubioru, która zużywa się najszybciej i jest poddawana różnym niesprzyjającym warunkom.

Jak iść na zakupy to tylko na wyprzedaże J Niskie ceny i zawsze można coś ciekawego znaleźć J



Hugo Boss Orange 39,99£ - The Perfume Shop


Clinique Anti-Fatigue Cooling Eye Gel 20£ - Debenhams


Akcesoria w granicach od 1 do 2 funtów

Buty:


Puma 24,99£ - Tk Maxx



Animal 19,99£ - Tk Maxx



P.

niedziela, 15 kwietnia 2012

Sunday morning


Uwielbiam niedzielne poranki. Zazwyczaj większość spraw staram się załatwiać do soboty, żeby niedzielę mieć tylko dla siebie.
Małe przyjemności z rana dają mi masę energii na resztę dnia. Dzisiaj zasiadłam z kubkiem kawy nad nowo zakupionym numerem Company. Pierwszy raz zakupiłam tą gazetę skuszona dodatkiem w postaci duo – kredki do oczu oraz eyelinera. Zawartość czasopisma była całkiem pochłaniająca i inspirująca. Znajdziemy w niej między innymi modową część poświęconą przystępnych cenowo out fitom z Topshop, River Island, New Look, Primark, Miss Selfridge i Asos.  W skrócie - mnóstwo ciekawych artykułów i kreatywnych propozycji urodowo modowych. Nic tylko czerpać inspiracje garściami!







niedziela, 1 kwietnia 2012

Zestaw Clinique


Mangiola jak przystało na końskiego łowcę promocji nie mógł przejść obojętnie obok stoiska Clinique w Bootsie. Przy zakupie dwóch produktów do pielęgnacji lub trzech do makijażu otrzymujemy bogato wyposażoną, ozdobną sakiewkę z produktami Clinique! A ponieważ od dawna na jego wishliście znajdował się podkład Clinique – repairwear laser fokus, dokupiliśmy jeszcze krem pod oczy i staliśmy się dumnymi posiadaczami poniższego zestawu.

Clinique  repairwear laser focus –All smooth make-up SPF 15 - Shade 02 (30ml)  – 27£
Clinique repairwear intensive eye cream (15ml) - 26£

Zestaw promo:

Clinique superdefense SPF 25 – Age defense moisturizer (15ml)
Clinique liquid facial soap mild (50ml)
Clinique repairwear laser focus – wrinkle & UV damage corrector (7ml)
Clinique high impact mascara (D71) – (3,5ml)
Clinique color surge eye shadow trio – stone violet, night plum, french vanilla
Clinique super balm moisturizing gloss – Grapefruir 10 (7ml)




sobota, 31 marca 2012

OOTD: Rock That Horse




Na mój dzisiejszy koński rockowy look składają się:

Bluzka z rękawem 3/4 – H&M
Spodnie – Zara
Chustka – Primark
Buty – Dorothy Perkins
Torebka – Dorothy Perkins
Bransoletki – Dorothy Perkins